informacja prasowa | 18/10/2013 10:32
Czy zjadłbyś dwutlenek tytanu, chlorowodorek chininy czy octan cynku? Nie? A jednak robisz to na co dzień! O tych i innych substancjach polepszających żywność możesz dowiedzieć się w Instytucie Chemii Nadużywanej, który z mobilną wystawą ponownie rusza w trasę po Polsce i uczy, jak być świadomym konsumentem
REKLAMA
Jest ich w sumie około 2 tysięcy. Występują w wielu produktach spożywczych wytwarzanych przemysłowo, a nawet w tych pochodzenia ekologicznego. Substancje polepszające żywność − barwniki, aromaty, wzmacniacze smaku i konserwanty − są elementem naszych posiłków. To dzięki nim produkty, które jemy mają atrakcyjniejszy kolor, lepszy smak czy zapach. Które z nich są neutralne, a których lepiej unikać? Jak czytać etykiety i co oznaczają tajemnicze symbole na opakowaniach – tego uczy Instytut Chemii Nadużywanej – projekt edukacyjny promujący świadomą konsumpcję i zdrowe odżywianie.
Instytut Chemii Nadużywanej z mobilną wystawą syntetycznych dodatków do żywności systematycznie odwiedza największe miasta Polski. Gościł już m.in. w Poznaniu, Warszawie, Gdańsku, Wrocławiu i Krakowie, obejmując swoim zasięgiem ponad 750.000 osób. W najbliższych dniach odwiedzi także Szczecin (19-20.10.br., Centrum Handlowe Ster) oraz Łódź (26-27.10., Centrum Handlowe M1).
Uruchomiona w ramach Instytutu mobilna wystawa syntetycznych dodatków do żywności została oparta na koncepcji Zobacz, Dotknij, Powąchaj. Ekspozycja wyglądem przypomina wnętrze sklepu spożywczego z podziałem na strefy poświęcone rodzajom dodatków do żywności: barwnikom, aromatom, wzmacniaczom smaku i konserwantom. Zwiedzający mogą zobaczyć, co się stanie po dodaniu barwnika do jogurtu, powąchać 12 najpopularniejszych aromatów oraz sprawdzić, jak naprawdę smakuje glutaminian sodu. Największą atrakcją jest jednak aplikacja pozwalająca na wirtualne zakupy. Po wybraniu produktów z półki, konsument zamiast tradycyjnego paragonu otrzymuje rachunek z podsumowaniem wszystkich dodatków typu „E”, jakie znajdują się w jego wirtualnym koszyku. To podręczna ulotka, którą warto mieć w portfelu podczas codziennych zakupów.
− Substancje dodatkowe budzą wiele obaw wśród konsumentów – wyjaśnia mgr inż. Joanna Gajda-Wyrębek, kierownik Pracowni Oceny Substancji Dodatkowych do Żywności w Narodowym Instytucie Zdrowia Publicznego - Państwowym Zakładzie Higieny. − Z badań przeprowadzonych na zlecenie FRoSTY wynika, że ponad 60% ankietowanych widząc, że produkt zawiera dodatki do żywności, rezygnuje z jego zakupu. Dlatego na rynku pojawia się coraz więcej produktów wolnych od sztucznych barwników, konserwantów czy aromatów. To trend bardzo korzystny dla zdrowia konsumentów.
Jedną z takich firm jest FRoSTA, która w myśl idei 100% naturalnego smaku! jako pierwsza marka spożywcza w Polsce usunęła ze wszystkich swoich produktów wzmacniacze smaku, barwniki, aromaty, tłuszcze utwardzone oraz skrobię modyfikowaną.
Organizatorem projektu Instytut Chemii Nadużywanej jest Wydział Technologii i Inżynierii Chemicznej Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego im. Jana i Jędrzeja Śniadeckich w Bydgoszczy, a sponsorem − FRoSTA Sp. z o.o.