Oprac. e-sieci. na podst. blog.gemius.pl | 19/02/2009 11:34
O miłości dużo się mówi, pisze, śpiewa, tworzy rozmaite dzieła sztuki. Jest nieodłącznym elementem naszego istnienia, źródłem inspiracji. Ale nie ukrywajmy… Ten wyjątkowy stan naszego umysłu i ciała zawdzięczamy dwóm chemicznym substancjom - fenyloetyloaminie (PEA) i dopaminie. Miłość to więc nic innego jak seria zachodzących w naszym organizmie reakcji chemicznych, (prawie zawsze) wywołanych przez bodźce wzrokowe.
REKLAMA
Jak wynika z badania Megapanel PBI/Gemius, serwisy randkowe odwiedziło w listopadzie 2008 prawie 2,3 mln użytkowników. Większość z nich (53,04 proc.) stanowili mężczyźni. Ponadto, na szukanie nowych znajomości on-line przeznaczyli oni średnio więcej czasu w miesiącu niż kobiety - 2 godziny i 40 minut. Szansą na zawarcie nowej znajomości za pośrednictwem sieci zainteresowani są głównie internauci między 15 a 34 rokiem życia. W listopadzie 2008 prawie co trzeci (31,98 proc.) e-randkowicz był w wieku 15 -24 lat, zaś co czwarty (28,4 proc.) miał od 25 do 34 lat. Serwisy randkowe są szczególnie popularne wśród singli. Osoby mieszkające same to najaktywniejsza grupa użytkowników tej kategorii witryn. Na szukanie bratniej duszy on-line przeznaczyli oni w listopadzie 2008 średnio 5 godzin i 29 minut. Internetowi randkowicze to przede wszystkim osoby zamieszkujące obszary wiejskie (27,02 proc.), a także internauci z miast powyżej 500 tys. mieszkańców (15,43 proc.). Największą popularnością wśród polskich e-randkowiczów cieszy się serwis Sympatia.onet.pl, który w listopadzie 2008 zanotował zasięg na poziomie 5,11 proc. Drugie miejsce, z zasięgiem 4,8 proc., przypadło stronie be2.pl. Pierwszą trójkę zamyka serwis ilove.pl (zasięg 2,15 proc.). Analiza wyników badania Megapanel PBI/Gemius pokazuje, iż serwisy randkowe zanotowały znaczący spadek popularności na przestrzeni ostatnich dwóch lat. W listopadzie 2006 co czwarty internauta odwiedził tego typu witrynę (25,67 proc.), zaś dwa lata później już jedynie co siódmy (14,35 proc.).